Muzyka do filmu "Senna" - po prostu mistrzostwo świata !!
A przecież to tylko film dokumentalny, ale dzięki Pinto stał się filmem nie tylko biograficznym o geniuszu kierownicy F1, ale także filmem wybitnie osobliwym o Ayrtonie Sennie. To tak po krótce żeby się nie rozczulać tutaj. No i żeby nie było - "Lord of War" oraz "Cidade de Deus" też ma swoją wymowę. Zakładnika też widziałem, ale jakoś muzyka przeleciała jak dla mnie niepostrzeżenie.