Witam.
Pare pytań odnośnie sytuacji w klubie przy 4 świadku:
1) Gliniarze skumali kto jest celem wyslali 2 auta z glinami do klubu by chornic chinczyka i co? Szef grupy zostaje postrzelony i pozostali gliniarze rzucają się na ratunek zostawiając swiadka bezbronneo i na widoku, gdzie chwile pozniej Vincent rozprawia sie z 10 ochroniarzami, a swiadek dalej sobie siedzi w loży. Więc.. Gdzie Ci gliniarze sie podziali??
2)Co do ostatniego swiadka - zmasowana akcja ratowania 4-tego, a o lasce nikt nie pamiętał? Nazwet nie zadzwonili jej ostrzec. Totalnie bez sensu i nierozważne. Helikoptery latały i nic. Dlaczego nikt nie reagował, tylko taksówkarz musiał ja uratować?
Jeżeli ktoś mi to ładnie wytłumaczy z chęcią poprawie na 8*