PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=106414}

Zakładnik

Collateral
7,2 73 136
ocen
7,2 10 1 73136
7,6 17
ocen krytyków
Zakładnik
powrót do forum filmu Zakładnik

co czekałoby taksówkarza po pozbyciu się Vincenta? Przecież miał na głowie jeszcze tamtego szefa-
gangstera, który w razie niewykonania jego roboty wydał na niego wyrok śmierci. Dodatkowo
taksówkarz byłby poszukiwany przez policję za trupa w bagażniku i ucieczkę funkcjonariuszowi...

Oczywiście - był niewinny... ale mógłby być w kłopotach z powodu tych nagrań policyjnych, na których
podawał się za Vincenta...

Jakoś to nie daje mi spokoju, pomimo że film sam w sobie naprawdę niezły.

ocenił(a) film na 9
Shax

myślę, że szef dowiedziałby się tylko, że Vincent zginął w trakcie zadania, nie sprawdzałby, czy to ta sama osoba, którą widział, po co miałby jeździć na jakieś identyfikacje. A policja miałaby zeznanie pani prokurator na temat. kto był zabójcą.

ocenił(a) film na 7
Shax

Z braku reszty świadków zostałby świadkiem koronnym w sprawie tego gangstera. Przecież dostał od niego zlecenie. Materiały z taksówki, też mogłyby go wiązać (tego szefa). Pendrive itp. Nie wiem czy nie dotykał go palcami.

ocenił(a) film na 7
jaking

Sama prawda, nie wątpię by pani prokurator pomogła swojemu wybawcy, a zeznanie ze spotkania z gangsterem dałoby mu miejsce w programie ochrony świadków. Mógłby wreszcie otworzyć ten swój biznes z limuzynami, choć zapewne w innym mieście. Odejdę trochę od tematu i powiem, że wg mnie zabójca grany przez Cruise'a był dość niezdarny w tym co robił. Już pierwszy trup, który wypadł przez okno każe wątpić w jego kompetencje. Wizyta w szpitalu była zabawna ale zupełnie zbędna, niby dba o anonimowość a uzbierał się cały tłum świadków. Scena w klubie to był szczyt amatorstwa, już łatwiej by było rzucić granat i uciec korzystając z powszechnej paniki.

Sandro21

Wizyta w szpitalu miała posłużyć późniejszemu szantażowi i groźbie zabicia matki w razie braku współpracy.

ocenił(a) film na 7
nabaC

W większości przypadków groźba utraty własnego życia jest dostatecznym argumentem za współpracą. Gdyby zdecydował się zabić matkę taksówkarza to musiałby też wziąć się za szpitalny personel i zapewne nagrania z monitoringu. Ta wizyta była zupełnie zbędna.

Sandro21

Ja tylko mówię o uzasadnieniu fabularnym, przecież wiadomo, że te wszystkie filmy akcji to totalna fikcja. :P Poza tym mnie bardziej zdziwiło, że płatny morderca nie mógł się nauczyć na pamięć 5 adresów i twarzy, że sprawdzał kogo następnego ma zabić po likwidacji poprzedniego celu, tak jakby takie informacje nie były przydatne dużo wcześniej, na etapie przygotowań. Wystarczyło wyrzucić mu teczkę i dupa, nie wiadomo kto jest następnym celem. Jednocześnie w aucie został przecież jego laptop czy tam tablet, którego w następnych scenach używał.

ocenił(a) film na 9
Shax

Czy ktokolwiek sie zastanawiał co pani prokurator robi w pracy w środku nocy?? To kpina by morderca miał na nia taki namiar.
W realu to cele trzeba długo szukac i czekać by pojawiły się w odpowiednim miejscu.
A zabicie Chińczyka to juz kaszana. Hej!

ocenił(a) film na 10
baca350

A co w tym dziwnego, że pracownicy wysokiego szczebla zarywają noce w pracy?
Zresztą, na początku filmu Max ją do niej wiezie, a film się zaczynał wieczorem. Bardzo łatwo kogość znaleźć, tym bardziej, kiedy informacje o położeniu biura prokuratora w budynku pewnie są łatwo dostępne, przynajmniej dla dość sprytnego człowieka. Przypomnę tylko, że też na początku filmu, Vincent z tego samego budynku wychodzi. Robił po prostu rekonesans, żeby się niepotrzebnie nie błąkać.

ocenił(a) film na 8
baca350

Niedokładnie oglądałeś/aś. Na początku pani prokurator mówi Maxowi, że będzie pracować całą noc, bo musi przygotować się do rozprawy, która ma miejsce następnego dnia.

ocenił(a) film na 6
Shax

Cała ta akcja naciągana mocno...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones